View Categories

Co zrobić, gdy po wielu rozmowach o stresie wciąż reaguję „ponad miarę”?

Klasyczna terapia pomaga zrozumieć, skąd bierze się przewlekły stres i jak wpływa na twoje życie. Hipnoterapia może rozszerzyć tę pracę o poziom podświadomości, na którym stres zapisuje się w ciele, emocjach i automatycznych odruchach. Dzięki temu zmiana przestaje być tylko intelektualna i częściej przekłada się na realne, spokojniejsze reakcje.

Być może od dawna wiesz, czym jest stres, potrafisz go opisać, a nawet masz za sobą rozmowy z terapeutą na temat swoich reakcji. Mimo to w codzienności nadal zdarza się, że wybuchasz, zamierasz albo reagujesz o wiele silniej, niż wymaga tego sytuacja. To nie znaczy, że praca nad sobą poszła na marne – często oznacza, że świadoma część ciebie i podświadomy „system alarmowy” nie nadążają za sobą w tym samym tempie.

Kiedy stres nie odpuszcza mimo pracy nad sobą

Współczesne życie wielu osób to ciągłe napięcie: praca, obowiązki, oczekiwania innych, problemy zdrowotne czy rodzinne. Jeśli do tego dochodzą dawne doświadczenia – brak poczucia bezpieczeństwa, krytyczne otoczenie, przewlekły lęk w dzieciństwie – organizm uczy się funkcjonować tak, jakby zagrożenie było czymś normalnym. Twój układ nerwowy jest wtedy stale „na posterunku”.

Rozmowy o stresie, psychoedukacja, standardowe techniki relaksacyjne to ważne narzędzia. Uczą, czym jest stres, jak działa ciało, dlaczego trudno „po prostu się uspokoić”. Czasem jednak jest tak, że nawet jeśli świadomie wiesz, że sytuacja nie jest obiektywnie groźna, twoje ciało reaguje tak, jakby chodziło o przetrwanie. Serce przyspiesza, mięśnie się napinają, pojawia się napięcie w żołądku, a myśli w ułamku sekundy biegną w stronę najgorszych scenariuszy.

Warto przeczytać: „Dlaczego samo rozumienie problemu w terapii nie zawsze wystarcza do zmiany?”.

Przewlekły stres to nie tylko „za dużo na głowie”

Przy długotrwałym stresie organizm działa tak, jakby był zamknięty w trybie ciągłej mobilizacji. Nawet gdy sytuacja chwilowo się uspokaja, twoje ciało i podświadomość nadal są w gotowości na „kolejny cios”. W praktyce oznacza to, że:

– reagujesz gwałtownym wybuchem na drobne bodźce,
– drobne błędy odbierasz jak katastrofę,
– po pracy nie potrafisz „wyłączyć głowy”,
– czujesz ciągłe napięcie mięśni, problemy ze snem, zmęczenie „nie do wyspania”.

Świadomie możesz wiedzieć, że „nie ma się czym tak martwić”, ale głębiej coś w tobie zachowuje się tak, jakby każdy drobiazg mógł skończyć się poważnymi konsekwencjami. To właśnie ten wewnętrzny „alarm” często wymaga pracy innej niż tylko rozmowa i racjonalne tłumaczenie sobie sytuacji.

Dlaczego sama rozmowa o stresie czasem nie wystarcza

Klasyczna terapia ma ogromną wartość: widzisz wzorce myślenia, uczysz się rozpoznawać moment, w którym stres rośnie, odkrywasz, skąd wzięło się przekonanie, że „musisz być zawsze silny” albo że „nie wolno odmawiać”. To fundament każdej zmiany.

Problem pojawia się wtedy, gdy ciało i podświadome reakcje zdają się nie słuchać wyjaśnień. Możesz myśleć: „przecież wiem, że to tylko mail od szefa”, a jednocześnie odczuwać takie napięcie, jakby od tej jednej wiadomości zależało twoje życie. W takich sytuacjach świadoma rozmowa dotyka wierzchniej warstwy, ale automatyczne schematy – zapisane w emocjach i ciele – działają według dawno utrwalonego programu.

Hipnoterapia – praca z wewnętrznym „systemem alarmowym”

Hipnoterapia również opiera się na rozmowie, ale rozszerza ją o pracę z podświadomością. Po wstępnym wywiadzie hipnoterapeuta wprowadza cię w stan wewnętrznego skupienia, w którym uwaga odwraca się od zewnętrznych bodźców i kieruje do środka. Nie tracisz kontroli ani świadomości, ale zaczynasz łatwiej zauważać sygnały płynące z ciała, dawne skojarzenia i obrazy, które zwykle pojawiają się zbyt szybko, by je uchwycić.

W takim stanie można pracować bezpośrednio z wewnętrznym „alarmem”: przyjrzeć się sytuacjom, w których twoje ciało reaguje jak na zagrożenie, sprawdzić, z jakimi wspomnieniami lub przekonaniami wiążą się te reakcje. Często okazuje się, że obecny stres uruchamia dawne doświadczenia – surowego rodzica, krytycznego nauczyciela, atmosferę nieustannego napięcia w domu. W hipnoterapii możesz symbolicznie „odłączyć” teraźniejszość od tamtych scen, wprowadzając nowe doświadczenia bezpieczeństwa i sprawczości.

Dla wielu osób ta forma pracy jest jednym z najszybszych sposobów realnego obniżenia poziomu stresu. Kluczem nie jest sama technika, lecz twoja gotowość do podążania za prowadzeniem hipnoterapeuty, otwarcie na to, co pojawia się w trakcie sesji oraz kontynuowanie przepracowanych treści w codziennym życiu.

Rola leków a praca nad stresem

Przy bardzo nasilonym stresie, który przechodzi w zaburzenia lękowe, stany depresyjne czy poważne problemy ze snem, konieczna bywa konsultacja psychiatryczna. Dobrze dobrana farmakoterapia może wtedy znacząco obniżyć napięcie, pozwalając w ogóle zacząć korzystać z terapii czy hipnoterapii. W takich sytuacjach leki są ważnym elementem dbania o bezpieczeństwo.

Zdarza się jednak, że przy lżejszych dolegliwościach ktoś szybko sięga po farmakoterapię, nie mając przestrzeni na inne formy pracy. Część osób opisuje wtedy poczucie otępienia, emocjonalnego „odcięcia” od siebie i rzeczywistości. Dlatego tak istotne jest, by decyzje dotyczące leków podejmować z lekarzem, a równolegle – tam, gdzie to możliwe – pracować nad stresem poprzez terapię i/lub hipnoterapię.

Profesjonalny hipnoterapeuta nie ingeruje w leczenie farmakologiczne. Nie zmniejsza dawek, nie sugeruje odstawienia leków „bo hipnoza wystarczy”. Może natomiast pomóc ci lepiej regulować emocje, rozumieć sygnały z ciała i modyfikować podświadome przekonania tak, by z czasem – jeśli lekarz uzna to za zasadne – możliwe było ograniczanie farmakoterapii.

Podsumowanie: stres jako sygnał, nie wyrok

To, że mimo rozmów i pracy nad sobą wciąż reagujesz na stres „ponad miarę”, nie jest dowodem na to, że „nic się nie zmienia”. Często oznacza, że świadoma część procesu już się dokonała, a teraz potrzebna jest praca na poziomie głębszych warstw – emocji, ciała i podświadomych przekonań. Hipnoterapia może stać się formą rozszerzonej rozmowy, w której zaczynasz nie tylko rozumieć, ale także naprawdę odczuwać, że możesz inaczej reagować na trudne sytuacje.

Jeśli czujesz, że wszystko już o swoim stresie wiesz, a mimo to codzienność wciąż jest pełna napięcia, możesz potraktować pracę z podświadomością jako kolejny, świadomy krok. Krok, który z jednej strony respektuje to, co już wypracowałeś w terapii, a z drugiej daje szansę na szybszą i głębszą zmianę sposobu przeżywania siebie w sytuacjach stresu.

Przewijanie do góry